Do karczmy wkroczył dość zadowolony krasnolud... Rozglądnoł się po sali i zauważył samotnie pijącoego kompana.
-Nie może być - stwierdził i dosiadł się do kompana po czym zamuwił kilka piw, a wznosz ...
Bracia za awans i za nowych towarzyszy !!!! rykknal Snorri ... i nie zalujmy zlota bo to wspolna srawa .... i hanba tym ktorzy choc mysla o umagiczianu przedmiotow na tym etapie ....
Karczmarzu!!- zagrzmiał pod scianą głos Snorriego - daj no tu tylko w podskokach barylke piwa i po powczorajszym turnieju strasznie mi w gardle zaschło ... tyle sie trzeba było nabiegac za tymi lud ...
Próg karczmy przekroczył wyjątkowo paskudnie wyglądający krasnolud... jego twarz znaczyło wiele blizn po niejednej walce podobnie zresztą było z resztą jego ciała ... był niemal szerszy niż wyższy, je ...