Bramy Wioski

Wielki Topór

Tu znajduje się wielka stalowa brama, brąniąca Górskiej Wioski przed nieproszonymi gośćmi.

Mordon

Podróżując przez bezkresne krainy doszedłem do miasta krasnoludów, które jak wieść niesie zjednoczyły się i stowrzyły górksie klany. Stanałem przed wielką ogormną brama, która jak na wzrost krasnoludów jest dość spora. Uzyskałem mozliwośc odwiedzenia ich posiadłości. wielka brama otowrzyłą się przedemną i mogłem wejśc pozwiedzać ich tereny oraz poznać nieco kulture. " To będzie ciekawe doswiadczenie"- pomyslałem. Wszedłem pewnym krokiem mijając próg bramy.

Wulfgar Battlehammer

Możnabylo już zobaczyć, że postać w Błękitnych Szatach kierowała się do Górskiej Wioski domu najsilniejszych krasnoludów Rivangoth. Na środku szaty wymalowany został herb Błękitnej Gildii, a sam wojownik na mustangu był wysoki na 2 metry. Jego głowa okryta Błękitnym kapturem, lecz można zauważyć, że owy młodzieniec ma blond włosy. W końcu podjechał pod bramy pięknej twierdzy.
Jestem Wulfgar!! niegdyś wojownik Kryształowej Twierdzy, z której zawarliście unię!! strażniku wpuść mnię do Górskiej Wioski chcę się zobaczyć z Wielkim Toporem!!- Człowiek wołał do strażnika stojącego na posterunku pod bramą.

Fror

Niedaleko bramy przechodził właśnie Fror, bankier górskiej wioski, kiedy zauważył młodzieńca w błękitnych szatach.
- Hej otwierać bramę, to pewnie poseł do Mistrza Gór- krzyknął do strażnika.
Młodzieniec wjechał.
- Udaj się proszę do komnaty przymierza i poczekaj na Wielkiego Topora.

Wulfgar Battlehammer

Zacny krasnoludzie nie jestem ambasadorem. Przybyłem do Górskiej Wioski by odpocząć wśród krasnoludów. Wielki Topór mnie zna. Mógłbyś mnie do niego zaprowadzić??- Wulfgar wyjaśnił wszystko krasnoludowi i czekał na odpowiedz.

Fror

-Proszę bardzo ale zdaje się, że Topora nie ma, więc najlepiej będzie jeśli zaczekarz w karczmie. Pokażę Waszmości gdzie się ona znajduje. Proszę za mną.- krasnolud zkinął ręką, pokazując Wulfgarowi żeby poszedł za nim.

Wulfgar Battlehammer

Spokojnie, dobrze wiem, gdzie Górski Olbrzym się znajduje, gdy byłem dawniej w Kryształowej Twierdzy zawarliśmy z wami unię. Byłem w Górskiej Wiosce długi okres czasu.- poczym ruszył za krasnoludem w strone karczmy.

-----------------------------------------------
Pod bramę podszedł Błękitny Adept. Odebrał swego mustanga od strażnika, który się nim opiekował. Dosiadł wierzchowca i opuścił Górską Wioske. Ruszył w stronę Gaju Motylii.

Łapówka

Pod bramą stanął lacert w stroju żeglarza, z toporem przy pasie i puklerzem w dłoni. Jestem Łapówka członek sztabu dyplomatycznego Piratów Morza Czaszek. Czy mógłbym zakosztować krasnoludzkiej gościnności?

Meralin

Witaj!Jesli zechcesz mozesz napic sie piwa u mnie w zakladzie zostalo chyba cos jeszcze, musisz byc spragniony po podrozy

Łapówka

Z miłą chęcią gardzioł zwilżę. Jak słyszę piwo to się od rau swojsko czuję.

Silvor Rakshear

Do bram Górskiej Wioski zbliżała się mała postać na kucyku w mundurze Ucznia Turkusowej Szkoły Rycerskiej. Gdy podjechał bliżej można było zauważyć, że to gnom. Przy pasie miał mithrillowy miecz, a w torbie podróżnej zręczną kuszę. Przy jego udzie zawiązany był kołczan z zatrutymi bełtami. Gnom był ubrany w Turkusowy płaszcz.
Witaj strażniku!! Jestem uczniem Turkusowej Szkoły Rycerskiej oraz mieszkańcem Rakmy i przyszłym Rakmijskim Legionistą!! czy wpuścisz mnie bym mógł zakosztować krasnoludzkich trunków??!!. krzyczał do bramy mając nadzieję, że strażnik go usłyszy.

Wielki Topór

Strażnik podszedł do gnoma, zmierzył go wzrokiem i rzekł:"W porządku, ale broń zostawiasz u mnie. Przy wyjściu dostaniesz ją z powrotem. Nowe zalecenia po incydencie, ktory miał miejsce pod bramą Rakmy".

Silvor Rakshear

Gnom wyjął za pasa mithrillowy miecz i oddał strażnikowi.
Proszę, mam nadzieję, że gdy będe wracał oddacie mi mój miecz. powiedział do krasnoluda zastanawiając się jaki to mógł być incydent.
Mogę udać się do gospody?? w gardle sucho. dodał po chwili.

Wielki Topór

"Wchodźże"-rzekł strażnik otwierając bramę.

Silvor Rakshear

Dziękuje powiedział jeszcze Silvor przechodząc przez bramę.
"Mam jeszcze zręczną kuszę" pomyślał Gnom kierując się do gospody