Autor Wiadomość
Grogo
PostWysłany: Czw 0:14, 24 Sie 2006    Temat postu:

Wchodzi do świątyni, składa topór przed kolanami, klęka i zaczyna:
- O wielki Throrinie, opiekunie zabójców - proszę Cię o udane łowy na elfach na które wybieramy się niebawem. Bądź obecny w toporze moim i moich towarzyszy gdy ten będzie wbijał się w karki tych parszywie "szlachetnych" istot.

Po czym podchodzi do pomnika, przykłada do jego ręki swój topór klęka ponownie i wychodzi.
Smiechu
PostWysłany: Sob 18:08, 04 Mar 2006    Temat postu:

4.marca.2006 rok
Rudnik Argon Wchodzi do świątyni cały brudny od błota i krwi niosąc w rekach dwie głowy. Podchodzi do wiszącego topora i krzyczy: "Jeśli będę dostawał takich przeciwników to chyba nigdy nie trafię przed Twoje oblicze Panie!!! Ten oto Bezimienny z gildii Władców Śródziemia nie zdołał nawet doprowadzić mnie do złości" Powiedziawszy to rzuca głowę na ołtarz. " Zato ten LalQr z Drużyny Aslana nawet nie zauważył kiedy stracił głowę" Kładzie drugie trofeum na ołtarzu. "Spotkałem dzisiaj tylko jednego przeciwnika godnego mego topora, a zaprawdę powiadam, że wszyscy byli z najwyższej dostępnej półki, i tylko ten jeden Gilburion z gildii Obrońców Błękitnej Chorągwii zdołał uciec nim z nim skończyłem, a zmęczenie nie pozwoliło mi go gonić. Wieżę, że to ostatni tydzień mojego istnienia. Throrinie!!! Sprowadź mi wreszcie godnych wrogów, którzy nie będą mnie tylko obrażać, ale i w stanie skrzywdzić mnie będą!!! Wypowiedziawszy te słowa Rudnik ukłonił się i wyszedł ze świątyni kierując się do lasu gdzie być może spotka upragnioną śmierć Smile
Smiechu
PostWysłany: Sob 22:04, 25 Lut 2006    Temat postu: Modły do Throrina Zabójcy

Wchodząc dumnie do tej surowej świątyni Rudnik Argon przyklęka trzymając przed sobą swój topór i mówi: " O Wielki!!! Jeśli Twą wolą jest bym zginął podczas dzisiejszego turnieju to niech tak się stanie, lecz proszę o dar siły i skupienia abym mógł rozpłatać kilka czaszek nim usiądę z Tobą przy wielkim stole biesiadnym i razem z mymi braćmi będziemy po wieczność pić browar i snóć opowieście o chwale krasnoludów!!! Chwała Tobie i naszemu klanowi!!!"

Po wypowiedzeniu tych słów Rudnik Argon poprawił swój pomarańczowy punk i wyszedł ze świątyni kierując sie szybkim krokiem w kierunku turnieju.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group