Autor Wiadomość
Kamdin
PostWysłany: Sob 14:14, 30 Gru 2006    Temat postu:

Heh, i znowu wychodzi żę LP uważa się za mistrzów w klimatu RPG Laughing
Silvor Rakshear
PostWysłany: Sob 0:59, 30 Gru 2006    Temat postu:

e.WT
Proszę nie robić retrospekcji.
Ty napisałeś, że strażnik dostał w kawałek zbroi, ja choć mogłem, nic w międzyczasie nie wstawiałem i poprowadziłem akcję do momentu, aż zniknąłeś za horyzontem.
Więc nie rób takich rzeczy, jak cofanie akcji wstecz, by zmienić bieg wydarzeń.
Wiem, że na forum LP robią tak samo jak mówię, więc powinieneś znać ten system.
U Was to chyba narrator o nazwie "Świat" robi czy coś w tym guście.
Wielki Topór
PostWysłany: Sob 0:41, 30 Gru 2006    Temat postu:

Całą sytuację widzieli strażnicy na murach i jeden z nich, , trafił bełtem wierzchowca na którym siedział gnom w zad i kucyk poniósł gnoma w ekspresowym tempie za horyzont.
Gdy już znikł, strażnik na murze rzekł do tego przy bramie:"Jak nie będzie umiał przez kilka dni usiedzieć na tyłku po tej przejażdżce, to odechce mu się głupich żartów".
Silvor Rakshear
PostWysłany: Pią 23:08, 29 Gru 2006    Temat postu:

Jeden ze strażników stał i machał mithrilowym mieczem gnoma. Pędząc na kucyka w galopie chwycił broń... krasnolud nawet się nie zorientował jak został pozbawiony ostrza.
- Na pamiątkę!!- samotny bełt poszybował w stronę wojownika trafiając w skrawek zbroi. Przybił go do drewnianego muru nie robiąc mu krzywdy.
Silvor Rakshear
PostWysłany: Sob 10:46, 02 Gru 2006    Temat postu:

Dziękuje powiedział jeszcze Silvor przechodząc przez bramę.
"Mam jeszcze zręczną kuszę" pomyślał Gnom kierując się do gospody
Wielki Topór
PostWysłany: Pią 14:46, 01 Gru 2006    Temat postu:

"Wchodźże"-rzekł strażnik otwierając bramę.
Silvor Rakshear
PostWysłany: Pią 9:18, 01 Gru 2006    Temat postu:

Gnom wyjął za pasa mithrillowy miecz i oddał strażnikowi.
Proszę, mam nadzieję, że gdy będe wracał oddacie mi mój miecz. powiedział do krasnoluda zastanawiając się jaki to mógł być incydent.
Mogę udać się do gospody?? w gardle sucho. dodał po chwili.
Wielki Topór
PostWysłany: Pią 3:06, 01 Gru 2006    Temat postu:

Strażnik podszedł do gnoma, zmierzył go wzrokiem i rzekł:"W porządku, ale broń zostawiasz u mnie. Przy wyjściu dostaniesz ją z powrotem. Nowe zalecenia po incydencie, ktory miał miejsce pod bramą Rakmy".
Silvor Rakshear
PostWysłany: Czw 23:58, 30 Lis 2006    Temat postu:

Do bram Górskiej Wioski zbliżała się mała postać na kucyku w mundurze Ucznia Turkusowej Szkoły Rycerskiej. Gdy podjechał bliżej można było zauważyć, że to gnom. Przy pasie miał mithrillowy miecz, a w torbie podróżnej zręczną kuszę. Przy jego udzie zawiązany był kołczan z zatrutymi bełtami. Gnom był ubrany w Turkusowy płaszcz.
Witaj strażniku!! Jestem uczniem Turkusowej Szkoły Rycerskiej oraz mieszkańcem Rakmy i przyszłym Rakmijskim Legionistą!! czy wpuścisz mnie bym mógł zakosztować krasnoludzkich trunków??!!. krzyczał do bramy mając nadzieję, że strażnik go usłyszy.
Łapówka
PostWysłany: Pią 21:14, 24 Lis 2006    Temat postu:

Z miłą chęcią gardzioł zwilżę. Jak słyszę piwo to się od rau swojsko czuję.
Meralin
PostWysłany: Pią 20:46, 24 Lis 2006    Temat postu:

Witaj!Jesli zechcesz mozesz napic sie piwa u mnie w zakladzie zostalo chyba cos jeszcze, musisz byc spragniony po podrozy
Łapówka
PostWysłany: Pią 20:41, 24 Lis 2006    Temat postu:

Pod bramą stanął lacert w stroju żeglarza, z toporem przy pasie i puklerzem w dłoni. Jestem Łapówka członek sztabu dyplomatycznego Piratów Morza Czaszek. Czy mógłbym zakosztować krasnoludzkiej gościnności?
Wulfgar Battlehammer
PostWysłany: Czw 17:10, 02 Lis 2006    Temat postu:

Spokojnie, dobrze wiem, gdzie Górski Olbrzym się znajduje, gdy byłem dawniej w Kryształowej Twierdzy zawarliśmy z wami unię. Byłem w Górskiej Wiosce długi okres czasu.- poczym ruszył za krasnoludem w strone karczmy.

-----------------------------------------------
Pod bramę podszedł Błękitny Adept. Odebrał swego mustanga od strażnika, który się nim opiekował. Dosiadł wierzchowca i opuścił Górską Wioske. Ruszył w stronę Gaju Motylii.
Fror
PostWysłany: Czw 17:06, 02 Lis 2006    Temat postu:

-Proszę bardzo ale zdaje się, że Topora nie ma, więc najlepiej będzie jeśli zaczekarz w karczmie. Pokażę Waszmości gdzie się ona znajduje. Proszę za mną.- krasnolud zkinął ręką, pokazując Wulfgarowi żeby poszedł za nim.
Wulfgar Battlehammer
PostWysłany: Czw 16:59, 02 Lis 2006    Temat postu:

Zacny krasnoludzie nie jestem ambasadorem. Przybyłem do Górskiej Wioski by odpocząć wśród krasnoludów. Wielki Topór mnie zna. Mógłbyś mnie do niego zaprowadzić??- Wulfgar wyjaśnił wszystko krasnoludowi i czekał na odpowiedz.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group