Autor |
Wiadomość |
Wielki Topór |
Wysłany: Pią 15:29, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
Jak dla mnie za krótka. Rzućcie okiem chociażby na moją, choć pewne wątki trochę nieaktualne.
Ale taka historia zmiksowana z podaniem też może być.
Tylko dalczego się boicie dokonać większego rozmachu |
|
|
Hoog |
Wysłany: Pią 14:43, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dobra historia według mnie nie za krótka nie za dłuuga. Tylko może troche to bardziej podanie do gildi niż historia. |
|
|
Wielki Topór |
Wysłany: Czw 14:15, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
Po kolei, po mału, nie można kilku na raz |
|
|
Hennet |
Wysłany: Czw 7:16, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
Mi się też spodobałe. Skmoentujcie moje?? |
|
|
Wielki Topór |
Wysłany: Śro 23:15, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
A mi się podabało, w takim dziennikarskim stylu, bezpośrednio do adresata, choć mogło być dłuższe.
Więc witamy w naszych progach pomiędzy Górami Krętymi. |
|
|
Kamdin |
Wysłany: Śro 22:28, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dziesiejsi krasnoludowie.... nie możecie sie wysilić? |
|
|
Killer |
Wysłany: Śro 17:14, 25 Paź 2006 Temat postu: moja historia |
|
Wielcy wojownicy przychodzą i odchodzą, lecz nie umierają. Sława po ich chwalebnych czynach zostaje w sercach. Dlaczego przyszłem pod tę bramę? Pewnie, dlatego, że chcę być zapamiętany jako 6tnieustraszony….. Mam nadzieję, że swoją osobą wzbogacę wasze społeczeństwo, stanę razem z wami ramię w ramię i spojrzę w oczy niebezpieczeństwu. O profitach tu oczywiście nie wspomnę, bo sama wasza przyjaźń będzie dla mnie zapłatą i to, co po mnie zostanie, te wszystkie historie o moich…hghg…. naszych bohaterskich czynach. Ale rozgadałem się o przyszłości, a ja tu przybyłem, aby przedstawić moją hojną ofertę. Aby to zrobić muszę przedstawić wam, drodzy przyszli towarzysze broni, kilka faktów z mojego życia.
Nie wiem, co prawda, gdzie się urodziłem, ani nie znam moich rodziców. Stało się kiedyś coś strasznego. Siły zła zaatakowały ród dzielnych krasnoludów. Zginęło wielu… skłamałbym gdybym powiedział, że wszyscy. Przeto ja przeżyłem. Wszyscy moi krewni i przyjaciele obrócili się w proch i dołączyli do swych przodków. To było dawno temu. Od tamtego czasu nauczyłem się wielu przydatnych rzeczy, nauczyłem się przetrwać. I wiem, że pewnego dnia pomszczę zacny klan Khargów.
Aby tu dojść pokonałem wiele bestii. Wszyscy moi wrogowie poszli w zapomnienie. Moja dewiza, może zbyt prosta, ale prawdziwa. Każdy dzień jest dobry by umrzeć, byleby w walce i z honorem. Historia mnie oceni. Stoję przed tą bramą i mówię…. przyjmijcie mnie do swej gildii, a nie pożałujecie. Wpuśćcie mnie do środka i bądźcie moją rodziną. |
|
|