 Wysłany: Pon 14:02, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
postaramy sie to rozwinac wkrotce  |
|
| Wysłany: Pon 13:52, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Powiem tyle-dobra, a jak na pierwszy raz to nawet świetna.
Ma krasnoludzki klimat, choć w niektórych częściach trochę zbyt uogólniona. Bo wciąga, ale szybko się kończy |
|
| Wysłany: Pon 8:53, 24 Lip 2006 Temat postu: Phantom Historia narodzin |
|
| Przepraszam za błedy jest to moja pierwsza historyjka jak mozecie skomentujcie
Korgan urodził się pod wielkim pasmem gór Thyru na dworze władcy wszelkiej maści Krasnoludów Durina . Uczył się sztuki wydobywania drogocennego kruszcu oraz obróbki złota. Władania toporem i młotem, wykuwania wspaniałych broni i pancerzy. Pierwsze 100lat umknęło na szkoleniu swych umiejętności. Był zadowolony z życia cieszyła go myśl iż, wraz z bliskimi w karczmie napije się piwa połamie parę kości. Dwór Durina był dla niego Utopią swoista ostoja Ostatnim Bastionem spokoju. Jednak sielanka nie trwała zbyt długo pan krainy elfów wypowiedział wojnę. Stosunki się pogarszały rozpoczęły się przygotowania do wojny. Wojny tak straszliwej iż mogła ja wygrać tylko śmierć. Zebrała się wielka Rada Wszelkich klanów aby omówić taktykę wojenną. Korgan wiedział ze zebranie rady klanów nie jest czymś dobrym jest czymś co przyniesie pewna śmierć. Zaczęło się! – powiedział Korgan. Teraz już tylko możemy ostrzyc nasze topory i polerować swe zbroje. Nie dane mu było długo czekać na rozpoczęcie wojny. Nie dłużej jak dwa dni od zebrania Wielkiej Rady wszystkie Krasnoludy ruszyły na równiny u podnóża gór Thyru. Król Durin stał na wspaniałej złoconej tarczy na której widniał Herb Jego Klanu. Był ubrany we wspaniały pancerz wykuty w kuźni Boga Yamira. W rekach dzierżył wspaniały obusieczny topór. Wszyscy stałi w oczekiwaniu na znak do rozpoczęcia natarcia. Całe dziewięć starożytnych klanów zebrało się aby pokonać najeźdźcę. Był to widok dla którego warto jest żyć – pomyślał Korgan. Nagle Król Durin podniósł swój topór i rozpoczęła się rzeź. Jako iż Krasnoludy gardziły magią elfy miały przewagę. Był to jeden wielki zbiorowy mord w bitwie poległy oddziały elfów a także dwa klany. Zginęli wszyscy których kochał Korgan. Jemu jednak było dane przeżyć. Gdy powrócili do swej siedziby młody krasnolud nie mogł teraz znaleźć swego miejsca. W jednej chwili stracił wszystkie bliskie mu osoby. Tułał się po pustych tunelach poszukiwaniu bratniej duszy. Budził respekt wśród innych gdyż podczas tej bitwy doznał wielu blizn. Jego twarz wraz z bliznami tworzyła swoista mozaikę. Zasnął poraz pierwszy od tygodnia po bitwie. Nawiedziły go obrazy przodków które kazały mu opuścić góry Thyru i wyruszyć w świat w poszukiwaniu spokoju. Tak wiec jak widział we snie oposcił kopalnie i udał się na wschód. W poszukiwaniu zrozumienia. Podczas swej tułaczki wzioł udział w wielu bitwach miedzy innymi W Bitwie o tron Bala. Po tej bitwie nawiedził go znów Bóg Yamir zesłał mu wizję wojownika w czerni dzierżącego solidny topór walczącego o chwałę Klanów. Tak wiec po owej wizji Korgan wziął swój topór zadał se kolejna bliznę schował swą twarz pod czarnym kapturem i zmienił swe imię aby żaden duch nie mógł go odnaleźć Stał się – Phantomem – wojownikiem bez przeszłości i przyszłości znienawidzonym wrogiem elfów . Tułając się po świecie zabił wiele elfów które obwiniał za to kim się stał. Dotarł do Lotharis. Spedził w nim dwie ery. Miał je opuszczać jednak znalazł go wódz Górskich Klanów – Wspomnienia wróciły. |
|