Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoog
Kwatermistrz Gór
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wieś na Mazowszu
|
Wysłany: Pią 15:53, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 15:56, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoog
Kwatermistrz Gór
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wieś na Mazowszu
|
Wysłany: Pią 16:08, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 16:18, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pią 16:29, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:30, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pią 16:31, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 16:32, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:33, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 16:34, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:36, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z handlu wyrobami z elfów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pią 16:36, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z zabijania elfów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 16:38, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z zabijania elfów i pitraszenia jedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:39, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z zabijania elfów i pitraszenia jedzenia. Elfy byłe też exportowane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pią 16:40, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien krasnolud imieniem Drwalin mieszkał sobie w Górskiej jaskini. Był on elfim sadystą i zadnemu nie popuscil, bo go matka w dzieciństwie uczyla takich nawyków jak przetrącanie napotkanych elfów. Ten bardzo dobry zwyczaj już od lat był celem życia Drwalina. Był on jednym z najwiekszych importerów elfów do palenia zza granicy, sprzedawał je nawet do Kambodży i Wietnamy gdzie jedzono psy i koty, i obgryzano paznokcie i elfy też, bo na bezrybiu i elf ryba więc były w menu na kolację. Pierwszym daniem była zupa z elfa a na drugie sałatka z elfich uszua do popica wino a elfa kture bardzo lubiono ze wzgledu na duze uszy elfie pływające w alkoholu, co dodawało mocy trunkowi i kunsztu pijącym i fajnie wyglądało w rzygach oraz kackupkach, co było pochlebstwem dla całej żyjącej społeczności która utrzymywała się z zabijania elfów i pitraszenia jedzenia. Elfy byłe też exportowane dla japońskiej mafii, która
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|