Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 23:45, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 23:49, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 0:08, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 11:44, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 12:54, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thund
Górski Wojownik
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Górskiej wioski
|
Wysłany: Nie 13:01, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 13:39, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 14:46, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 15:20, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 18:24, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:34, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz się jakoś wykrwawić nie chcieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:35, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz się jakoś wykrwawić nie chcieli więc im wszystkie palce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:38, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz się jakoś wykrwawić nie chcieli więc im wszystkie palce szczypcami powyrywał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 20:53, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz się jakoś wykrwawić nie chcieli więc im wszystkie palce szczypcami powyrywał i powiesił sobie nad kominkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 21:21, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi przez nos i przy okazji mózg wielkości pół-orzeszka i zacmił fajkę nabitą suszonym elfem, wypił sok z wyciśniętego elfa i poszedł spać bo sok był mocny. Gdy spał pewien kompan go obudził i podał 3 elfy, krasnolud z wielką ochotą podniósł topór i udeżył najbliższego elfa w przeponę, a ten zaczął się rzucać po podłodze. Krew tryskała z elfa na pozostałe dwa elfy, które sparaliżowane strachem zaczęły się trząść jak galaretka brzoskwiniowa popełniły samobujstwo sztyletem z bronzu, a że byl tępy więc tylko się pokaleczyły, krasnolud przywiązał je za nogi do drzewa i czekał aż zdechną lecz się jakoś wykrwawić nie chcieli więc im wszystkie palce szczypcami powyrywał i powiesił sobie nad kominkiem żeby się wysuszyły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|