Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:10, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami żył sobie elf. Długo nie pożył, choć mieszkał cholernie daleko od krasnoludów. Jednak jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności trafił na jednego, który maraton uprawiał i chociarz był zmęczony to mu sił jeszcze starczyło żeby elfowi zrobić transformację w półelfa. Elf coś bulgotał, bo serce wylazło mu rękawem. Z jego skóry zrobił sobie płaszcz. A z oczu brelok ktury zawiesił na tyłku po to żeby każdy wiedział gdzie ma elfów. Poczuł ogromny głód więc udał się do supermarketu u Gandzialfa. W supermarkecie ujrzał elfa [więcej mówić nie będęRazz] . 'To elfów wpuszczają', grrrrrrrrr i zaciupał elfa, no i ściany obryzgał wuięc musaił zostaćpo godzinach. Na półce znalazł osełkę do topora i pisemko z syrenami więc udał się do działu żywieniowego by wreszcie coś przekąsić. Potem poszedł do stołówki gdzie siedział, zgadnijcie - elf! Więc i tego zaciupał. Zadowolony z rzezi wyszedł z marketu. Po drodze znalazł beczkę piwa a dalej caały browar... co się stało później nie pamiętał. Obudził się po trzech dniach...powąchał swoje skarpetki i zasnąl, a sen miał dziwny; śnił mu się Biały klucz [hehe] a cóżby innego mogło mu się śnić jak tyle piwa wypił gdy wstał dostał w oko nie wiadomo które ponieważ oślepł na oba po tamtym wypadku używał białego topora żeby wszyscy wiedzieli że bolą go pięty, jednak węch miał dobry i gdy poczuł piwo to mu się przypomniały trzy ostatnie dni więc poszedł do leśnej wróżki która była elfką, więc jej szybką śmierć "wywróżył" i poszedł na piwo. I soczyście beknął i siarczyście pierdnął aż mu kolczugę podwiało a tak śmierdziało że ohohoho, chyba wszystkie elfy w okolicy zdechły ale jeden został i uciekać zaczął ale nasz bohater był w dobrej formie i go dogonił i zaciupał już trzeciego elfa, i mu jeszcze mało było więc poszedł do lasu i zaciupał elfią rodzinę potem poczuł cheć zjeść mięso więc dzika zaciupał bo elfa nie ruszy a z łba zrobił se hełm, a z pięt nauszniki i poszedł szpanować po wsi, że sie rodzina elfa zbiegła, więc ją zaciupał. Policzył że to już z tuzin więc poszedł w dom skórki na sznurku rozwiesić i się pożądnie wyspać po wyprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:13, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami żył sobie elf. Długo nie pożył, choć mieszkał cholernie daleko od krasnoludów. Jednak jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności trafił na jednego, który maraton uprawiał i chociarz był zmęczony to mu sił jeszcze starczyło żeby elfowi zrobić transformację w półelfa. Elf coś bulgotał, bo serce wylazło mu rękawem. Z jego skóry zrobił sobie płaszcz. A z oczu brelok ktury zawiesił na tyłku po to żeby każdy wiedział gdzie ma elfów. Poczuł ogromny głód więc udał się do supermarketu u Gandzialfa. W supermarkecie ujrzał elfa [więcej mówić nie będęRazz] . 'To elfów wpuszczają', grrrrrrrrr i zaciupał elfa, no i ściany obryzgał wuięc musaił zostaćpo godzinach. Na półce znalazł osełkę do topora i pisemko z syrenami więc udał się do działu żywieniowego by wreszcie coś przekąsić. Potem poszedł do stołówki gdzie siedział, zgadnijcie - elf! Więc i tego zaciupał. Zadowolony z rzezi wyszedł z marketu. Po drodze znalazł beczkę piwa a dalej caały browar... co się stało później nie pamiętał. Obudził się po trzech dniach...powąchał swoje skarpetki i zasnąl, a sen miał dziwny; śnił mu się Biały klucz [hehe] a cóżby innego mogło mu się śnić jak tyle piwa wypił gdy wstał dostał w oko nie wiadomo które ponieważ oślepł na oba po tamtym wypadku używał białego topora żeby wszyscy wiedzieli że bolą go pięty, jednak węch miał dobry i gdy poczuł piwo to mu się przypomniały trzy ostatnie dni więc poszedł do leśnej wróżki która była elfką, więc jej szybką śmierć "wywróżył" i poszedł na piwo. I soczyście beknął i siarczyście pierdnął aż mu kolczugę podwiało a tak śmierdziało że ohohoho, chyba wszystkie elfy w okolicy zdechły ale jeden został i uciekać zaczął ale nasz bohater był w dobrej formie i go dogonił i zaciupał już trzeciego elfa, i mu jeszcze mało było więc poszedł do lasu i zaciupał elfią rodzinę potem poczuł cheć zjeść mięso więc dzika zaciupał bo elfa nie ruszy a z łba zrobił se hełm, a z pięt nauszniki i poszedł szpanować po wsi, że sie rodzina elfa zbiegła, więc ją zaciupał. Policzył że to już z tuzin więc poszedł w dom skórki na sznurku rozwiesić i się pożądnie wyspać po wyprawie. Zawołał żonkę zrobił zdjęcie i powiedził -"KONIEC!"
Może od nowa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:14, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami żył sobie elf. Długo nie pożył, choć mieszkał cholernie daleko od krasnoludów. Jednak jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności trafił na jednego, który maraton uprawiał i chociarz był zmęczony to mu sił jeszcze starczyło żeby elfowi zrobić transformację w półelfa. Elf coś bulgotał, bo serce wylazło mu rękawem. Z jego skóry zrobił sobie płaszcz. A z oczu brelok ktury zawiesił na tyłku po to żeby każdy wiedział gdzie ma elfów. Poczuł ogromny głód więc udał się do supermarketu u Gandzialfa. W supermarkecie ujrzał elfa [więcej mówić nie będęRazz] . 'To elfów wpuszczają', grrrrrrrrr i zaciupał elfa, no i ściany obryzgał wuięc musaił zostaćpo godzinach. Na półce znalazł osełkę do topora i pisemko z syrenami więc udał się do działu żywieniowego by wreszcie coś przekąsić. Potem poszedł do stołówki gdzie siedział, zgadnijcie - elf! Więc i tego zaciupał. Zadowolony z rzezi wyszedł z marketu. Po drodze znalazł beczkę piwa a dalej caały browar... co się stało później nie pamiętał. Obudził się po trzech dniach...powąchał swoje skarpetki i zasnąl, a sen miał dziwny; śnił mu się Biały klucz [hehe] a cóżby innego mogło mu się śnić jak tyle piwa wypił gdy wstał dostał w oko nie wiadomo które ponieważ oślepł na oba po tamtym wypadku używał białego topora żeby wszyscy wiedzieli że bolą go pięty, jednak węch miał dobry i gdy poczuł piwo to mu się przypomniały trzy ostatnie dni więc poszedł do leśnej wróżki która była elfką, więc jej szybką śmierć "wywróżył" i poszedł na piwo. I soczyście beknął i siarczyście pierdnął aż mu kolczugę podwiało a tak śmierdziało że ohohoho, chyba wszystkie elfy w okolicy zdechły ale jeden został i uciekać zaczął ale nasz bohater był w dobrej formie i go dogonił i zaciupał już trzeciego elfa, i mu jeszcze mało było więc poszedł do lasu i zaciupał elfią rodzinę potem poczuł cheć zjeść mięso więc dzika zaciupał bo elfa nie ruszy a z łba zrobił se hełm, a z pięt nauszniki i poszedł szpanować po wsi, że sie rodzina elfa zbiegła, więc ją zaciupał. Policzył że to już z tuzin więc poszedł w dom skórki na sznurku rozwiesić i się pożądnie wyspać po wyprawie. Zawołał żonkę zrobił zdjęcie i powiedził -"KONIEC!" amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:14, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
cudo nam wyszło, nie ma co hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 23:16, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak. Właśnie przeczytałem całość.
Chyba nikt nas nie posądzi o niechęć do elfów??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:16, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Popieram. Jedziemy od nowa:
W Górach Smoczych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 23:18, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:20, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:21, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:30, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:32, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:34, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:34, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryn
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:36, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 23:37, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Górach Smoczych, sobie elf kroczy. A krasnolud zjeżdżał na sankach i elfa przetrącił i kręgosłup elfa zjechał po stoku a krasnolud zrobił sekcję zwłok bo mózgu szukał, ale nie miał swojego topora "Muzgoluka", więc wziął kamień i wyjął oczy elfowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|