Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Śro 21:04, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Elf wypuścił strzałę prosto w Wielkiego Topora. Strzała ugodziła go w nogę. Dzięki pancerzowi strzała nie weszła głęboko. Jednak Topór zachwiał się i upadł. Elfy szybko wzięły za nogi Fror'a, ogłuszyły i zaczęły ciągnąć do wioski.
- Topór nic ci nie jest? Pozwól, że wyciągnę strzałę. Przechodziłem kurs medyczny.
Hoog rzucił się w pościg za Elfami, Krathel jednak krzyknął - Stój! nie dogonisz ich w ich własnym lesie! bedziemy ich śledzić. Rozdzielmy się na dwie grupy. Ja z Hammerfangiem a Hoog z Toporem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 21:38, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Ech"-wzdechnął Topór, po czym wlał trochę płynu z bukłaka do beczki piwa i pociągnął kilka łyków, po czym wstał z opatrunkiem i poruszał się, jakby nic mu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fror
Górski Wojownik
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Samotna Góra ;)
|
Wysłany: Czw 16:15, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fror próbując się uwolnić złapał jednego z elfów za kostkę i przewrócił go a ten upadł i roztrzaskał sobie czszkę o kamień. Widząc to drugi uderzył Frora fletem w oko i obaj zniknęli za drzewami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Czw 18:04, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hammer pognal za toporem na pomoc frorowi. zdjal dwa elfy zamachujace sie na topora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Czw 20:31, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hammerfang nie rozważny, biegł za elfami. On także został złapany w pułapkę, ogłuszony i zaciągnięty do lasu.
- No to teraz jesteśmy upieczeni! Musimy iść razem, co spowolni naszą akcje. Nie możemy iść na żywioł. W lesie mają przewagę. Ktoś ma jakiś plan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 18:29, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Wykarczować ten las"-wrzasnął Topór, zaczynając machać Toporem w pobliskie drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Sob 11:53, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma to sensu. Za mało czasu. Hmmmmmmm....................
------ Grupka Krasnoludów przekradała się przez las, dotarli do dziwnego kamiennego posągu. Była noc. Wszyscy położyli się pod posągiem aby się przespać------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 12:07, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hammer budzi sie, niemilosierny bol glowy nie pozwala otworzyc oczu, ale dzieki sile woli otwiera slepia. znajdowal sie w jakims niewielkim pomieszczeniu, panuja polmrok, obok lezy fror. zabrano im caly ekwipunek. maja wiezy na rekach i nogach.
-phi! zawsze jest cos w zanadrzu.
wyciaga maly nozyk z cholewy wysokich butow, przecina wiezy sobie, frorowi i probuje go obudzic
-fror stary spiochu! wstawaj to nie czas na drzemke! mamy pare glow do sciecia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Sob 12:15, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Podchodzi do nich elf i mówi:
- Lepiej nie. Po czym wyciągnął 2 sztylety.
- Związać ich i zabrać im wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 12:31, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
//zaraz, czy nie mowilem ze jestesmy w pomieszczniu zamknietym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Sob 12:43, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
//Zamkniętym, ale elfy mogą tam wejść.
A więc Fror i hammer zostali na nowo związani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fror
Górski Wojownik
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Samotna Góra ;)
|
Wysłany: Sob 14:04, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fror się obudził. Widział jak by przez mgłę ale dostrzegł sylwetkę ostroucha.
- Żarcie!- dobiegł go głos jak by z otchłani. Po chwili wszystko wróciło do normy, a Fror zauważył Hammera i stojącą przed nimi michę z roślinną papką i chleb wypiekany przez te śmierdziele.
- Co się stało? Gdzie jesteśmy?- spytał Hammerfanga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hammerfang
Górski Wojownik
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pon 19:13, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-a co ja? wrozka?
wsciekly hammer zaczal rzucac kawalkami chleba o sciane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 22:31, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A Topór przekręcił się na drugi bok i smacznie chrapał......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krathel
Górski Wojownik
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wziąźć na topór?
|
Wysłany: Nie 13:44, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Podczas gdy wszycy spali, Posągowi zaświeciły się oczy. Krathel obrócił się i przetał oczy...
------ Posąg był bardzo wysoki a na samej górze miał oczy, bło to ok. 10 metrów------
Nagle na całym posągu zaczęły świecić się linie i kropki.
Krathel obudził wszystkich, aby to zobaczyli.
- To ten Metal chyba co w świetle księżyca ukazuje siebie, lecz w dzień go nie widać... -Powiedział Krathel.
- Kto pamięta jego nazwę?
Po czym dotknął świecących wzorów.
Zabrał kawałek i powiedział:
- Oczy tego posągu są duże. Wespne się i zabiore jedno oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|