Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sly Slaysson II
Górski Wojownik
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tibia
|
Wysłany: Pią 22:49, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Potężny łomot, niby taranem, wstrząsnął drzwiami do Karczmy. Po chwili kolejny. Trzeciego uderzenia drzwi nie wytrzymały. Drzazgi posypały się po całej sali. Chwilę później zgromadzeni w Karczmie mogli, o ile wyleźli spod stołów, zobaczyć jak jakiś Krasnolud odziany w zbroję od stóp do głów, wali hełmem w słup podtrzymujący strop i wali się na glebę. Całości dopełniały przekleństwa wydobywające się spod hełmu.
- Do stu tysięc piorunów. Może mi ktoś pomoże. - ryczał Krasnolud - zdejmijcie ze mnie ten hełm!!!
Prośby zostały wysłuchane. Jon, przy pomocy topora, uwolnił biedaka.
...
Po czterch godzinach, ogłuszony Sly Slaysson II doszedł do siebie.
...
- Cholerne sklepy Net-wormowe - opowiadał już przy piwie - zamówiłem śliczny hełm z katalogu. I patrzcie co mi przysłali, elfie pomioty, nie dość, że używany, to jeszcze z żeliwa zamiast z adamantium. Wsadzić na łeb to wsadziłem, ale zdjąć ... to sami widzieliście. Nie podaruję tego. Zaczekajcie chwilę - i wybiegł z Karczmy.
...
Po kilku godzinach
...
- Naprawiłbyś te drzwi - zasugerował Sly Slaysson II wkraczając do Karczmy. Wyglądał trochę inaczej niż ostatnio. Od stóp do głowy uwalony był posoką pająków i oblepiony strzępami pajęczyn. Za pasem zatknięte miał kilka pajęczych odnóży.
- No i nie ma Robaczywej Sieci. - usiadł na ławie i pociągnął z kufla - Na waszym miejscu nie łaziłbym po Krzemowej Dolinie, można się tam teraz łatwo pośliznąć i kark skręcić.
- Ale co tam, przyjdzie deszcz i pozmywa - dodał filozoficznie.
Pociągnął z kufla.
- A co u Was chłopcy? - zapytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 1:15, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wszedł mocnym krokiem Wielki Topór. I od progu zawołał:"Kto zniszczył te zafajdane drzwi!! Ja właśnie miałem ochotę to zrobić!!. Karczmarzu 5 piw i napraw to. A co mi tam"-dodał w widocznie złym humorze"Jeszcze 2 butelki wódki", po czym dosiadł sie do towarzyszy. "Ach te goblińskie nasienie!!"-krzyknął. "Jakiś zafajdaniec z Wilczej Drużyny, lub innych zoofilów mnie pokonał na turnieju"-zakończył z niesmakiem. "Jedna porażka"-jeszcze wtrącił, po czym wychlał butelkę wódki i popił piwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jon Irenicus
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Sob 8:59, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-Turniej przeciez dzis jest!za pare godzin wracam!-Jon wybiegl przez zniszczone drzwi i wrucil po paru godzinach caly we krwi-Do stu goblinski tylków przegralem jedna walke!!Karczmarzu wódki!!Byle duzo!!-i przysiadl sie do reszty krasnoludów i zaczol pic razem z nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corganus
Gość
|
Wysłany: Sob 15:13, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
do karczmy wchodzi corganus w okrawawionym rynsztunku..rozglada sie"korwa znowu pusto!"
-karczmarz!!20 Pogromcuw Goblinów i 10 butelek spirytusu!!
siada spzys toliku i juz po krotkiej chwili zasypia na podlodze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jon Irenicus
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Sob 15:55, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hoho nowy juz zasnol...haha...dobry gosc przynajmiej przyszedl- Poczym wychylil butelke z wódka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corganus
Gość
|
Wysłany: Sob 16:25, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
corganus wytacza sie spod stolu
"ja ziasnolem?lypa lartujesz! napij sie ze mna!"
-karczmas!!po 10butelek spirytusu i 20piw!!!
"jako tlurlej ci poledl?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 18:05, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wielki Topów z rozbawieniem sie temu przyglądał, po czym rzekł Jona:"Prawda, ci młodzi. Ale za 2 turnieje i bedzie pić tyle co my", po czym wychylił kolejną butelkę wódki, popijając piwem i kontynuował"Ciekawe gdzie ten ludź ze swoja słabą główką. Może by znów coś ciekawego powiedział".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corganus
Gość
|
Wysłany: Sob 18:50, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
spod stlu pierwej wydobyla sie rea dopiero po chwili glowa corganusa
"lo zesz ale mnie lepetyna rwie!karczmarz 20piw i 10wodek!!"
corganus rozglada sie po karczmie i bez pytania spzysiada do najblizszego gosica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jon Irenicus
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Sob 18:50, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-No to ciekawe mial mi opowiedziec o jego ochronie przeciw magii...hmm...-Jon najwyrazniej sie zamyslil, po chwili dumania wyciagnol ziele i fajke, lecz przed zapaleniem jej wziol lyka wódki-...moze zapalimy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corganus
Gość
|
Wysłany: Sob 19:26, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem komu to proponujesz jonie ale ja jestem chetny:Pstwierdzil beszczelny krasnolud ywciagajac swoja fajke i usmiechajac sie wrednie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 20:29, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Topór także wyciądnął swoja i rzekł do Jona:"Nabijaj bracie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jon Irenicus
Górski Wojownik
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Sob 21:24, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jon nabil fajke Topora a pozniej swoja-dobre ziele, hey corganusie jak chcesz troche to podejdz jeslisz w stanie przejsc te kilka kroków to ci nabije zostalo akurat by ci nabic-usmiechnol sie machajac przytym woreczkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sly Slaysson II
Górski Wojownik
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tibia
|
Wysłany: Sob 22:35, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Witajcie Bracia! - rzekły drzwi, które właśnie weszły do Karczmy, po chwili zza nich ukazała się sylwetka Sly Slayssona II.
Krasnolud oparł drzwi o ścianę i usiadł na ławie.
- KARCZMARZU PIWA! - wrzasnął
- A to - wskazał na drzwi - dla Ciebie, Jestem Ci to winien.
- Przyszedłem wzmcnić się piwem i zaraz lecę na turniej, kilka długich uszu trzeba natrzeć. A kto tam leży na glebie? - zapytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 22:48, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
"A to nasz nowy brat, Corganus. Jeszcze nie nadąża za naszym tępem życia i picia. Ale nie długo sie to zmieni..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sly Slaysson II
Górski Wojownik
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tibia
|
Wysłany: Sob 23:30, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie przejuj się Bracie - powiedział Sly Slaysson II poklepując leżącego - po turnieju i tak wszyscy śpimy mniej więcej do wtorku. - uśmiechnął się i wyszedł na turniej.
...
Po chwili wrócił do karczmy. W lśniącej zbroi. Krasnoludy myślały, że czegoś zapomniał. I rzeczywiście...
- Topora nie wziąłem - powiedział i usiadł na ławie - ale te długouchy tak marnie walczą, że i tak nie był potrzebny mimo, że z górnej półki wybierałem. Trzy zwycięstwa Bracia i ani jednej rany. Świętujmy!
KARCZMARZU PIWA!!! - wrzasnął, rzucając na stół rzemień, na którym nawleczone były trzy pary spiczastych uszu - I napraw te cholerne drzwi!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|