Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Śro 0:03, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wchodzi krasnolud i niechlujnie przyciętą i ułożoną brodą. Drapie się po głowie, siada przy stole i wrzeszczy:
-Karczmarz, 5 "Ciemnych" i 5 Pogromów...
Zerka na lekko zdziwionych braci (których właściwie nie ma w karczme...)
-No co? Z wyprawy wróciłem a na południu takich trunków nie mają...
/pół godziny później/
-Cieszę się że was, kurna, SPOTKAŁEM, niewidzialni bracia... tfu
Splunąwszy na podłogę wychodzi w niewiadomym kierunku....
Krzyczy wychodząc z karczmy:
-JA TU JUTRO WRÓCĘ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Śro 11:56, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-Jak mówiłem, tak jestem!
Krzyczy siadając, po czym zamawia kufel "Czarnego" ze Wzmacniaczem..
...i torebkę cukierków rumowych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorbak
Górski Wojownik
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:07, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
do karczmy wtoczylo sie cos, co mozna uznac za wielka, kudlata kule, pobrzekujaca fragmentami kolczugi i wyposazenia....
AAARGH!!!! zawolalo
przy blizszych ogledzinach kula okazal sie rudobrody krasnolud
noooo, w koncu w nowym domu!!!!
juz znudzilo mi sie potykanie w szkole ciagle o zniewiesciale elfy....
w koncu towarzystwo prawdziwych gorskich wojow!!!!
chodzcie bracia!!! dlugouche lby czekaja na rozwalenie!!!!
aaaa, i jeszcze jedno....
karczmarz..... na poczatek czarne dla wszystkich, a potem sie zobaczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grogo
Górski Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 20:13, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Głos z nikąd:
Niesety, część naszej społeczności górskiej jest na wyprawie. Teraz są po drógiej stronie gór, na zachód stąd. Możesz do nich dołączyć, ale pamiętaj że muszisz opowiedzieć jak się do nich dostałeś. Znajdziesz ich w Luźnych tematach, w Zakręconej Wyprawie Górskich Wojowników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorbak
Górski Wojownik
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:21, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
AARGH!!!
juz sie tocze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorbak
Górski Wojownik
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:23, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ale najnajpierw....
po czarnuchu????
BURP!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Czw 12:24, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Po cichaczu weszedł do środka Kamdin, pisarz Górskiej Wioski. Wygląda na załamanego...
-Karczmarz.... Jedno czarne bez wzmacniacza....
Po minucie piwo zniknęło z kufla, tak samo jak pisarz wyparował z Karczmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rodriguez
Górski Wojownik
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 18:06, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do środka karczmy wchodzi zmęczony krasnolud Rodriguez i od razu po wejściu zawołał:
- KARCZMARZ! Pogromca ze wzmacniaczem!
Poczekał chwile na piwo i po chwili zawołał ponownie :
- KARCZMARZ! Udziec z dzika!
Zaczął jeść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GLOGNAR
Górski Wojownik
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 18:39, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Trzasnęły drzwi niczym roztrzaskana Puszka Pandory po karczmie rozeszła się woń czosnku. Do baru podszedł przysadzisty krasnolud w barwach gildii Ancellantari. Przygnębienie połączone ze skrajnym wyczerpaniem malowało się na jego twarzy.
-Karczmarzu daj no piwa grzanego i coś do jedzenia straszniem głodny.
Usiadł na krześle i zaczął nabijać długą krasnoludzka fajkę.
-Będę jeszcze potrzebował pokoju na nocleg i stajni dla dziesięciu gryfów.
Dodał na co karczmarz zastygł jak wryty w pozycji karpia świeżo wyciągniętego z wody. Na co Glognar odpowiedział wyjasniająco.
-Wracam właśnie do domu od znajomego hodowcy który sprzedał mi to stado dla naszego oddziału gryfich jeźdźców. Doszły mnie słuchy że gildia opanowana jest przez ząmbi i że większość mojego oddziału nie żyje. Zwierzęta są jednak skrajnie wyczerpane nie mogą dalej lecieć. Musicie mi pomóc nie mam gdzie się zatrzymać.
Powiedz jest tu ktoś kto był niedawno w tamtych stronach może jest tu ktoś kto wie co tam się właściwie wydażyło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Nie 18:42, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-A pijże... Karczmarzu! Na mój koszt kilka "Czarnych" ze Wzmaczniaczem i Udziec dla niego....
Odwraca się do GLOGNARA
-A ciebie co tu przywiało? Skryba nie przypomina sobie aby spotkał kogoś takiego...
Po chwili rozgryza 932 rumowego cukierka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GLOGNAR
Górski Wojownik
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 18:53, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Gildia mi się rospiepszyła bo podobno mistrz prowadził jakieś ciemne eksperymenty z czarną magią i wielu w zombi poprzemieniał. Garstka cudem ocalałych gołębiem mi wiadomość puścili że jest przekasztanione. A ja dla drużyny mojej po gryfy w góry poszedłem. Trzy doby już bez odpoczynku lecę z powrotem by do bitwy o gildie sie włączyć ale tu u was muszę się zatrzymać bo zwierzęta zajeżdżę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GLOGNAR dnia Nie 18:55, 03 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Górski Skryba
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: A skąd niby JA mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Nie 18:55, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-Stajni dla Gryfów ni ma, ale zwyczajna jest... zresztą gdy tylko posesje skończe to i stajnia będzię...
Podnosi kufel "Czarnego" ze wzmacniaczem
-A tymczasem: ZDROWIE!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 18:58, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Karczmarz odparł:"Jest ktoś kto dokładnie wie, co się stało. Jest to Mistrz Gór, Wielki Topór, ale na Twoje nieszczęście przebywa teraz po zachodniej częsci Gór Krętych z drużyną, próbując rozwikłać zagadkę Czerwonych Krasnoludów oraz podziemnego miasta drowód na północ od Is'Mort.
Z tego co słyszałem, kiedy ostatnio trochę więcej wypił w karczmie i zaczął być bardziej rozmowny, to podobno Juninho zaczął bawić się zakazaną profesją w Lotharsis, a mianowicie magią i tworzył żołnieży z gliny, dając im podstawowe zdolności bojowe, jednak nie mieli woli, ani rozumu. Juninho kontrolował ich pewnym rodzajem mocy i zachowywali się, jak im kazał.
Jednak głowny mag Lotharsis, stający pilnujący, by nikt sie podobną mocą nie bawił, wyczuł promieniowanie i wiedział skąd.
Więc sę skupił, i puścił dużą wiązkę antymagi, która pozbawiła życi a wszystko, w czym magia się znajdowała, nawet Juninho."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GLOGNAR
Górski Wojownik
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 19:22, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-O zaraza... nie ma co trzeba ewakuować tych co jeszcze pozostali przy życiu. Potrzeba mi ze trzy godzinki snu i trochę odpadków dla moich gryfów. Czy możesz mi to załatwić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielki Topór
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 19:26, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"Nie widze problemu"-rzekł karczmarz. "Możesz się przespać w pokoju na górze i tak większość górskich wojowników jest na wyprawie. A co do gryfów, to chyba najlepiej bedą się czuły w jaskini, na jednym ze szczytów koło naszej wioski na płaskowyrzu. Dokładniej chodzi o środkowy szczyt, piąta jaskinia od naszej wioski. Prowadzi tam ścieżka i jest to jedyna wolna jaskinia, ponieważ w pozostałych leżakują trunki. Można powiedzieć, że wewnątrz tych gór znajduje sie płynne złoto:-zażartował karczmarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|