Karczma "Górski Olbrzym"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Górskich Klanów Strona Główna -> Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sly Slaysson II
Górski Wojownik



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Tibia

PostWysłany: Pon 19:06, 20 Lut 2006    Temat postu:

Za człowiekiem do środka weszła druga postać. Nie za mała, nie za duża - w sam raz jak na Krasnoluda przystało. Dwa topory bojowe za szerokim pasem, jeszcze krwią ubroczone i ubłocona koszula świadczyły, że gość dopiero z turnieju wraca. Choć to już poniedziałek mija.

- Witajcie Bracia, Sly Slaysson II ze świeżego zaciągu - ryknął gość - pozwólcie do kompanii się przyłączyć.

I nie czekając na zaproszenie na ławie się rozsiadł.

- Piwa dla wszystkich, karczmarzu, a potem powtórka i tak do momentu gdy wszyscy pod stół pospadamy. A i szanownego Topora obudzić by trzeba. Jakiś Ludź tu czeka. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 19:10, 20 Lut 2006    Temat postu:

Człowiek popatrzył na krasnoluda, chciał coś powiedzieć, ale zreflektował się, ze to krasnal, naturalne więc jest, że trochu hałasuje...

Po chwili powiedział Wiesz ostatnio czytałem pewna księgę historyczna, był tam opis bitwy pod Knar Mook, która stoczyli krasnoludy z trollami... popatrzył na krasnoluda, czy kojarzy o czym mówi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sly Slaysson II
Górski Wojownik



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Tibia

PostWysłany: Pon 21:39, 20 Lut 2006    Temat postu:

- Też to czytałem, jeśli można to tak nazwać, w wychodku to było. HA HA HA - śmiech (jeśli można to tak nazwać) przetoczył się po karczmie.

A Topór spał dalej...

- Siądź człeku, nie czas na zwady, świętować nam trzeba zwycięstwa w turnieju - Sly Slaysson II w zbyt dobrym humorze by obrażać - KARCZMARZ!!! PIWA!!!

- Opowiesz co Cię tu sprowadza czy zaczekamy aż Mistrz się obudzi ? - Krasnolud postawił kufel przed człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:49, 20 Lut 2006    Temat postu:

Człowiek popatrzył z góry do kufla, skrzywił się, ale nie chcac urazić rozmówcy jał pić małymi łykami. Nie chciałem doprowadzić do żadnej zwady... Po prostu byłem ciekaw...Bo wiesz - jest to jedyna bitwa w historii w której obie armie wpadły w zasadzkę drugiej strony...Zaiste ciekawe... powiedział, podrapał się po brodzie, po czym jakby przebudził się z jakiegoś odrętwienia, spytał żywo Jak cię zwa wojowniku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wielki Topór
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 21:50, 20 Lut 2006    Temat postu:

Topór właśnie zaczął niemrawo podnosić swój wielki krasnoludzki łeb, po czym powiedział:"Znowu, oj moja głowa", po czym nie zastanawiając się ani chwili chwycił kufel piwa i opróżnił go do dna. "Od razu lepiej"-rzekł, po czym spojrzał się na siedzących przy nim jegomości i powiedział: "Witaj Sly'u. Cieszę się że cię widzę"-po tych słowach pochwycił kolejny kufel i stukając go o kufel krasnoluda wzniósł toast:"Za potęge Gór" i opróżnił go do dna.
Następnie spojrzał się na człowieka i z lekkim zdziwieniem rzekł:"Chyba cię skądś pomiętam. Dużo się stało, wiele przeżyć, pamięć nie ta sama. Ale chyba się znamy, nieprawdaż?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:57, 20 Lut 2006    Temat postu:

W takim razie witaj Sly'u powiedział człowiek do tego, którego pytał, a którego w odpowiedzi uprzedził drugi krasnolud.

Człowiek spojrzał na pusty kufel, uśmiech zawitał na jego twarzy. Dzięki Ci Toporze!!! Nie muszę pić tych szczyn krzyczał w swojej głowie. Po czym popatrzył na Wielkiego Topora i powiedział Tak, spotkaliśmy się kiedyś, kiedy nie byłeś jeszcze Mistrzem Gór, ale ja sam niewiele z tego pamiętam... - czy rzeczywiście niewiele pamiętał? Trudno powiedzieć, szczególnie komuś kto czuje się tak jak Topór w tej chwili...

Jak się sprawy maja? Widzisz, przybywam w sprawie elfów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wielki Topór
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:19, 20 Lut 2006    Temat postu:

"W sprawie elfów powiadasz"-rzekł Topór, zaczynając kolejny kufel piwa, właśnie przyniesiony przez karczmarza. "A jakie to sprawy człowieku? Mów, bom bardzo ciekaw"-zakończył swoją wypowiedź i kolejny kufel piwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:33, 20 Lut 2006    Temat postu:

Nie będę mówił skoro wszystko wskazuje, że lada chwila spoczniesz tak jak cię tu zastałem... powiedział człowiek patrzac na kufel, powoli skierował swój wzrok na lekko zaczerwienione oczy Wielkiego Topora, mówił dalej:

Widzisz, w świecie naszym magia nie jest zbytnio rozpowszechniona...Patrzac ze szczytów twojej dziedziny, hen, jak daleko wzrokiem sięgasz, widzisz świat wojowników...Ale magia to potężna siła...A właściwie dar, dar który powinien takim pozostać - to moc, której powinni dostapić wybrani... Nie sa oni poważani przez społeczności, w których żyja - sa inni... - mówił, a jego wzrok stawał się coraz bardziej nieobecny, Topór skonstatował, że jego oczy nie sa już niebieskie a...szare...Mówił dalej:

Wytykani palcami, gdziekolwiek się pojawia...Cisza, albo śmiech - nic innego...A mimo to jest w nich coś, co ludzi przyciaga, czego zazdroszcza - wewnętrzna siła, niesamowita charyzma - jest to jednak przekleństwem... - jego głos stawał się coraz niższy, w pewnym momencie ucichł zupełnie. Gdy odezwał się znowu mówił już normalnym głosem:

Magia nigdy nie powinna zostać ujarzmiona w księgi, a pierwszy dokonał tego "piękny lud", "panowie i damy" - oni to prowadzili badania nad magia, spisywali, odebrali jej duszę i prawdziwa moc, która była przeznaczona tylko dla wybranych...Dla zaklinaczy! Elfy nie poniosły za to żadnej kary - do dziś chlubia się tym czego dokonali w tej sferze...W sferze, w która wkroczyli swymi małymi stopami...Elfy musza zostać ukarane! - ostatnie zdania wymawiał z moca i siła.

Teraz dopiero krasnoludy zauważyły, że gdyby ten człowiek, który zdecydowanie nie był wojownikiem, został nim kiedyś, obrał tę ścieżkę miałby ogromna przyszłość przed soba - niezwykła siła wręcz biła z jego postaci, nie strawił lat nad ksiażkami, zamieniajac mięśnie we falki - nie - on miał moc w sobie. Był zaklinaczem, całe życie spędził na rozwoju siebie samego, a to, że sztuka płynęła w jego krwi nie raz i nie dwa zmusiło go do korzystania ze swych znakomitych warunków fizycznych. Blizny na kostkach świdczyły o tym, że sprawy równie często zakańczał przy użyciu magii, jak i pięści...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sly Slaysson II
Górski Wojownik



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Tibia

PostWysłany: Wto 0:33, 21 Lut 2006    Temat postu:

- Co on k k krzani? Nie dosłyszał, że śśśświętuj_my?- zabełkotał by Sly Slaysson II, gdyby był w stanie bełkotać.
Zamiast tego, zwalił się pod stół, tak jak to obiecał wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 1:13, 21 Lut 2006    Temat postu:

To jest właśnie przyczyna dla której siedzicie albo pod ziemia, albo na szczytach gór...Wiem, że to lubicie, ale to elfy rzadza tak naprawdę światem, a tak nie powinno być...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wielki Topór
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 1:14, 21 Lut 2006    Temat postu:

Kończąc nie wiadomo już które piwo, Topór jeszcze wymamrotał do człowieka:"Coś z tym, hyp, trzeba, hyp, bedzie , hyp, zrobić, hyp", po czym podobnie jak Sly, zwali się pod ten sam stół i usnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czterdzieści i Cztery
Przyjaciel Gór



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 1:18, 21 Lut 2006    Temat postu:

Człowiek w szacie rozejrzał się po karczmie - nie było karczmarza. Podszedł do beczki i załatwił potrzebę, która nagle odczuł. Przynajmniej będzie szlachetniejsze w smaku - powiedział zapinajac poły płaszcza.

Po czym wyszedł pochodzić po górach i zapoznać się z okolica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Estrella
Górska Wojowniczka



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 15:39, 21 Lut 2006    Temat postu:

Do karczmy wszedła Estrella, poszukując swojego brata Topora. Gdy go zobaczyła śpiącego pod stołem pomyślała"Hehe, wiedziałam, że Cię tu zastane", po czym zaczęła go budzić-"Wstawaj Toporze, obowiązki wzywają".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wielki Topór
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 15:43, 21 Lut 2006    Temat postu:

"Już wstaję, zaraz"-zaczął się podnosić krasnolud z ziemi. "Jakież to sprawy wzywają"-zapytał sie Topór. "Chodź do kwatery, a się dowiesz"-odpowiedziała Estrella. Nasz mistrz, jeszcze tylko szturchnął Sly'a, mówiąc"Pobudka bracie, nowy dzień, czas na trening", po czym razem z siostrą udał się do głównego gmachu Górskich Klanów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jon Irenicus
Górski Wojownik



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Malbork

PostWysłany: Wto 17:25, 21 Lut 2006    Temat postu:

o widze ze mnie troche ominelo za dlugo przesypialem tego kaca-Poczym podszedl do stolu i zamówil wódke i udziec.-"Poczekam az sie obudzi Sly Slaysson II i sobie z nim wypije!A w czasie moze sie ktos jeszcze dolaczy"-myslal Jon

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Górskich Klanów Strona Główna -> Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 3 z 39

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin