Tibia

Yoker

to nikt mnie nie zrozumiał ? jak nie to szkoda ;p

Wielki Topór

Są tacy, co by zrozumieli. Np. św. pamięci Sly Slaysson II

Vasiliew

Ja zrozumiałem

Vasiliew

Może ktoś Gra w tibie na serwerze Candia non-pvp??

Rapti

ja tez zrozumialem XD Ale moglbys sie nauczyc czytac bardziej zrozumiale bo zagadkowego w tym bylo tylko wand carlin masuwa magiczny lev (mlev) trucizna i jeszcze are bzedetow ale tak to fajnie napisales ze mi bylo dosc ciezko zrozumiec :]

Hoog

nie za bardzo. Very Happy

Wielki Topór

Stary, wyolbrzymiłem trochę, bo know english well, ale pomyśl o tych co nie znają, to najwyżej 10% by się skapli.

A wyolbrzymiłem, ponieważ gro osób, grające właśnie m.in. w Tibie, MU online itp. uważa że zna angielski, a naprawdę jak się ich słucha (czyta), to prawie jak ludzie pierwotni.

Nie nawiązuje teraz do wypowiedzi Tokera, ale po prostu jestem juz uczulany na postępującą polską "dysleksje" połączone z angielskim "bełkotem".
I nie tylko tu, bo dam głowę, że anglicy też już gro anglików w to grającuch też ma angielską "dysleksje".

Przykład-bracik. On juz normalnie mówić nie umie. Dobrze, że w trekcie rozmowy palce mu się nie zaczynają ruszać jakby na klawce pisał. Very Happy

Phantom

Dodam do tej debaty cos od siebie! Miałem 80 lvl drutem na kyra mlvl 86 Pacc to zahelo mi troche czasu. Czasu który moglem spedzic na piwie i tego typu rzeczach ( wtajemniczeniu jarza ocb). Powiem tyylko tyle ze graja w to z człowieka robi sie warzywo jeszcze zeby mama podlewała to by rósł przed kompem. Druga skazka znacie muonline zaczolem grac w mu jak tylko powstalo obecnie jestem moze 4 z polakow pod wzgledem najwiekszej ilosci kamieni( czyli jestem 4 najbogatszym polakiem w grze) max set blackdragon +max wingi2lvl max darkbreaker + cale dp kamieni blesow i souli. ponad 3lata grania ludzie MU TIBIA I TEGO TYPU GRY WYMUZDZAJA ale oplacalo sie konto sprzedalem za 1900 zł ;] idioci placa za gówno ^^ tragedia z tego co wiem to obecnie moja postac jest na valhalii i ma sie dobrze dlatego przestrzegam ludzi grajacych w to. TO STRATA CZASU PRADU ZDROWIA I NERWOW ( NIE WSPOMNE O POLAMANEJ KLAWIATURZE I ROZBITEH MYSZCE:})

Wielki Topór

I rodzinie.
Phantom. Sprzedałeś te konto za 1900 zł
3 lata grania. Wychodzi 633 zł na rok, inaczej 53 zł na miesiąc.
Odlicz ubytek na zdrowiu, znienawidzenie rodziny (zabiłbym czsmi bracika, jak net siądzie, a on zaczyna się zachowywać, jakby mu psa zabito), prąd, net.
I powiedz mi, jaki z tych 1900zł zysk??
To już psy wyprowadzając sąsiadom 3x dzienie, to się przez te 3 lata więcej zarobi.
A widze przyglądając się bracikowi. Te gry już nie są rozrywką, przyjemnością. One się stają przymusem, przymusem powtarzanych czynności, aby nabijać lv.
On dzień w dzień wybija te same stworki i popierdala przerzucając paczkę nyszko i chodząc tak hektary.
I nie widze żeby go to relaksowało. Raczej odwrotnie, jest jak narkoman, ręce się mu trzęsą, obgryza pazury i trzyma głowe 10 cm od monitora (ja 1m).

Phantom

na powaznie to ja nie uwazam ze 3 lata grania i zarobienie 1900zl zrekompensowalo mi sracone zdrowie i czas ale zawsze to choc odrobina pieniedzy za free nie wnikam w to. Ja przyjemnosc z grania w takie gry stracilem daaawnooo i pouczenie SKONCzCIE Z TYM POKI czAS!!!

Frodo

W sumie ja mam słaby komp i jestem napalony na gry które mi wchodzą Very Happy

a są fajne. Gralem w tibie 4 miesiące mialem najpierw kanja 20 lvl i zmienilem postac na Druida ktorym zrobil 23 lvl ale tez mi sie znudizlo potem zrobilem sobie na pvp - bez czaszek zapomnialem ajk sie nazywa....na tym co legalnie mozna zabijac ale tam mialem ciezko, przy tym mama mi zabronilagrac i sie skonczylo z tibią. NIE POLECAM TEJ GRY (kiedyś polecałem i wciągnołem 5 osób) Uzależnilem sie, WSTAWAŁEM NAWET NOCAMI ZEBY POGRAC, myslalem tylko o niej i gadalem z kolegami tylko o niej....zawalilem troszke szkole ale wiwinalem sie z tego .... teraz w wakacje tezx mnie baral chetka na ta gre ale sie powstrzymalem ....

Chejhaczi

ja mam 28 lvl knightem ale skile do dupy tylko 70/68 chodze juz na dragi best hit to tylko 200 ponad

Skurczyslaw

Ja powiem w ten sposób ( o ile mnie ktoś słucha x] )
Tibia to pozytywna gra jeżeli rozumie się pojęcie słowa 'UMIAR'
Dla przykładu ja gram w nią od ~4 lat i nieżałuje tego ponieważ nie gram w nią aby być jak najlepszym ale dla przyjemności. Czego niestety wielu nie jest w stanie to zrozumieć. Dla porównania kolega siedzi regularnie przed tibią ~8h dziennie i na pytanie "po co Ci to?" odpowiada "Żeby być najlepszym" // W czym? W marnowaniu życia x]

Tak tylko jeżeli ktoś jest ciekaw - do tej pory moje ważniejsze char'y w tibii ( o ile ktoś się orientuje to może mu coś to powie xP ) :
Royal Paladin 76 / 87 dist
Master Sorcerer 51 / 62 mlvl
Elite Knight 104 89/86
Master Sorcerer 59 ( Obecnie ) / 56 mlvl

@Edit
Mój pierwszy post ^^

Silvor Rakshear

Łapówka

Mój bracik też siedzi w 3x po 4 litery czasu, ale mamusi chyba jeszcze krzesłem nie potraktował, chociaż kto dawno w domku nie byłem Very Happy

Tibia to megazżeracz czasu i nic więcej, a to prawda, ze slang robi się straszny dla ucha. Człowiek się uwstecznia i tyle. Taki "władca much" na domową mikroskalę.

P.S. Prawda z tym podlewaniem Very Happy

ale mamusia daleko, a przed kompem nie przez gierki siedzę - takie studia wesołe Very Happy